Rzecz prosta i nadająca się do podania awaryjnego. Pizza jest jak kobieta: niektórzy lubią pulchne, inni cienkie i suche. Jedno jest pewne - większą satysfakcję sprawi Wam wykonanie swojej pizzy niż stanie 20 minut w okienku sieciowej restauracji obserwując managera z nadwagą...
Wszystkie składniki można nabyć w Lidlu: ciasto do pizzy, pomidory w puszce, kiełbasa żywiecka w plastrach (lub salami), pieczarki, kukurydza lub ananas w puszce, ser gouda i ketchup. Można też dać ewentualnie paprykę czy co tam kto lubi...
Przed rozpoczęciem włączamy piekarnik na 150-180 stopni. Ciasto rozkładamy na papierze do pieczenia i polewamy sosem wykonanym ze zmiksowanych blenderem (lub rozpaćkanych widelcem) pomidorów z puszki i przypraw (rozmaryn, bazylia i oregano). Na to kładziemy wędlinę, pokrojone pieczarki i inne ingrediencje.
Na koniec oczywiście ser żółty. Można go zetrzeć na tarce lub pokroić, ale ponieważ nie przewiduję, aby w przeciętnej, męskiej kuchni znajdowała się tarka, zalecam pokrojenie na plastry wypasionym nożem szefa kuchni. W międzyczasie piekarnik się rozgrzeje więc pizza będzie się piekła dość krótko. Wyczujecie nosem.
Firmę zakłada się trochę dłużej:)ale Załóż firmę.....
OdpowiedzUsuń