Młody facet w kuchni tj. mój syn, nie umie jeszcze gotować, dlatego gotuje mu w głównej mierze mamusia. Dziś natomiast spożyje swój pierwszy posiłek nie wyglądający jak pulpa tzn. zawierający na talerzu 3 rzeczy o zróżnicowanych barwach, gęstości, smaku i zapachu.
Obiadek składa się z:
Kluski lane na żółtku przepiórczym
2 żółtka przepiórcze z wodą i mąką wymieszane i lane na wrzątek.
Pulpeciki
Mięso indyka ugotowane w bulionie warzywnym z połową ząbka czosnku i kleikiem ryżowym. Całość zmiksowane blenderem. Po ostudzeniu dodajemy odrobinę oleju lnianego. Pulpeciki to nazwa umowna - to raczej pulpa uformowana w kształt pulpecików.
Surówka
Nie jest to tak do końca stricte surówka, bo składa się z ugotowanej marchwii i kapusty. Całość rozdrobniona.
Świetny pomysł na niedzielny obiad! :)
OdpowiedzUsuń