Tarta owocowa z mascarpone

Tarta owocowa z mascarpone
Słuchajcież. Mam niesamowitą wiedzę. Znalazłem ludzi, którzy jedzą owoce. To freeganie - wyjadają różne rzeczy ze śmietników - stare jogurty, przeterminowane rzeczy w słoikach no i między innymi owoce! Pomyślałem sobie, że popaprańcy, bo popaprańcy, ale jednak jedzą więc to chyba nie jest do końca tak, że jak zjesz owoc to zwymiotujesz i dostaniesz krwawej biegunki. Z drugiej strony jeżeli oni jedzą zepsute ogórki kiszone i wylizują brudne opakowania po gyrosie, to chyba muszą mieć nieco bardziej odporne organizmy od ludzi normalnych...

Ja natomiast mam przepis sprawdzony na coś, co zawiera owoce i nie jest w stanie Cię zabić. Jadłem i żyję. Chodzi o tartę z owocami i serkiem mascarpone. To w zasadzie już całość przepisu, bo chyba nie muszę tłumaczyć, gdzie się kupuje gotowe ciasto kruche, mascarpone i owoce. No, może co do owoców - można je zerwać w lesie albo ukraść zwierzętom w zoo. Prawdopodobnie można też kupić od azjatów na straganie - oni jedzą różne ekstrema np. takifugu, od którego też można umrzeć.

Owoce trzeba pokroić jakimś rodzajem brzeszczotu czy siekiery. Na ciasto kruche wykładamy serek mascarpone i rozsypujemy owoce. Nie martwcie się, że to wszystko trafi na śmietnik i że freeganie będą wam miałczeć pod oknami, bo naprawdę jest to bardzo smaczny deser, chociaż nie posiada ani odrobiny czekolady, bitej śmietany ani alkoholu. Całość po prostu zapiekamy w piekarniku jak karkówkę albo schab.

Jak widać czasem kulinarne ekstrema nie prowadzą w linii prostej do chlustających wymiotów i spazmatycznego tarzania się po podłodze z toczącą się z ust pianą. Czasem kulinarne ekstrema mogą prowadzić do czegoś dobrego - nawet jeśli ma to "owoce" w nazwie.

Smacznego!

Komentarze

  1. Lubię takie mocno owocowe ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś freeganką ? Zawsze mnie ciekawiło jak to jest z tym grzebaniem w kontenterach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, kolorowa i zapewne przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz