Whisky z colą





W filmie Bękarty Wojny porucznik Archie Hicox mówił, że w piekle jest specjalne miejsce dla tych, którzy marnują dobrą whisky. Na szczęście Jack Daniel`s to praktycznie rzecz biorąc burbon, czyli amerykańska whisky z kukurydzy. Nie sądzę, aby Szkoci czy Irlandczycy mieli posłać mnie do piekła. Zresztą nie ja wymieszałem ją z colą a producent sprzedający gotowego drinka. I tym oto przeuroczym wstępem rozpoczynam nowy cykl oznaczony etykietą "alkohol".

Jak już wspomniałem Jack Daniel`s to amerykańska whisky, czyli burbon. Przez fakt, że poddawana jest dodatkowej filtracji przez warstwę filtra węglowego z klonu należy ona do gatunku Tennessy.

Puryści spożywają whisky z odrobiną wody (bez lodu) ponieważ tylko w ten sposób można odczuć pełnię bukietu. Obniżenie temperatury za pomocą lodu znieczula nieco kubki smakowe. Podobnie jak zawartość 40% alkoholu (stąd odrobina wody).

Podawanie whisky z colą to wymysł hipisów i bikiniarzy, ale w ostateczności lepszy wróbel w garści niż Mao Zedong na dachu (i z kogo ten cytat?). A tak na serio - Jack Daniel`s z colą z w puszce to bardzo zgrabny produkt, który stanowi istotny dodatek do typowo męskiego koszyka z zakupami. Nie trzeba od razu kupować całej butli.

Komentarze

  1. Już mi się tu podoba :) I chociaż facetem nie jestem, to whisky z colą nie pogardzę (podobnie jak kolejnym seansem Bękartów Wojny).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz