Gnocchi ze szpinakiem


Kluski śląskie mają jedną wadę - trzeba do nich coś jeszcze zrobić. Gdyby nie to byłoby to danie idealne. Tuż obok barszczu z uszkami. Jednak zamiast klusek śląskich, równie łatwo i szybko można zrobić gnocchi szpinakowe. Wystarczy, że dodamy do nich szpinaku. 

Wiem, że robienie klusek śląskich to niemal rocket science. Trzeba rysować w ziemniakach różne figury geometryczne, wycinać jakieś elementy, by zachować proporcje. I jeszcze trzeba stosować odpowiednią mąkę, bo jak nie będzie ziemniaczana, to będzie kicha. Rocket science. Mój przepis można zatem uznać za niezbyt precyzyjny:  

Gotujemy ziemniory a potem miksujemy je ze szpinakiem i mąką. Potem formujemy pecyny i gotujemy jeszcze raz.

Całość podajemy polane roztopionym masłem, oraz (uwaga, uwaga) ze śmietaną. Nie wiem, co w tym jest, ale śmietana nadaje temu daniu drugie dno. Zupełnie tajemnicza sprawa. 

I na koniec trochę dobrej, redneckiej muzy, żeby odreagować włoskie nazwy. 


Komentarze

  1. Pyszne, uwielbiam kluseczki ze szpinakiem ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak.. a wielu jest wrogów dobrego gnocchi...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz