Uwaga! Ten wpis opatrzony jest tagiem zrobiła żona.
Wielokrotnie pisałem, że posiadanie w lodówce dwóch paczek ciasta francuskiego to absolutna podstawa funkcjonowania w dzisiejszym społeczeństwie. Można z niego zrobić dosłownie wszystko od wafelków do lodów, poprzez paszteciki, pizzerki, ciastka, na pseudofaworkach skończywszy (pseudofaworki to takie poskręcane, pocięte paski ciasta francuskiego zapieczone z cukrem).
To ciastko jest dobre na imprezę, bo wygląda dość interesująco. Z ciasta francuskiego wycinamy kielonkiem kółeczka. Kółeczka pieczemy.
Równolegle robimy krem z mascarpone i owoców. Na zdjęciu mamy akurat jagodowy, ale tak naprawdę możemy zrobić wszystko, na co tylko pozwala nam fantazja (łącznie z kremem z mascarpone i owoców morza).
Na kółeczko dajemy odrobinę kremu i jeszcze jakiś inny owoc. I jest petarda.
I kawałek całkiem na miejscu w dniu dzisiejszym:
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń