Dawno, dawno temu w odległej galaktyce jadłem taki chleb z cebulą. Cebula była w chlebie już zapieczona dzięki czemu kanapki miały niepowtarzalny smak. Dziś, kiedy w supermarkecie można kupić gotową mieszankę zawierającą mąkę, drożdże i inne goodsy można zrobić taki chleb samemu.
Potrzebujemy:
- mieszankę na chleb
- woda
- oliwa z oliwek
- cebula
Cebulę wcześniej należy drobno posiekać i obsmażyć. Odstawiamy to na jakiś czas w pozycji skośnej, żeby niedobre tłuszcze nasycone spłynęły na jedną część patelni, a cebula obeschła po drugiej.
W międzyczasie robimy ciasto na chleb. Do 0,38 L letniej wody wsypujemy 0,5 kg gotowego produktu do wypieku chleba (Na cebulaka dobra jest ciabata) i wlewamy odrobinę oliwy z oliwek. Całość mieszamy i na koniec wrzucamy ostudzoną cebulkę. Generalnie te mieszanki chlebowe są różne, więc najlepiej postępować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Całość odstawia się najpierw pod przykryciem na 20 minut, żeby nieco urosło. Potem wstawiamy do foremki na kolejne 40 minut, żeby jeszcze bardziej urosło, a następnie wstawiamy no rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok. 1 godziny.
Wrażenia niepowtarzalne.
aż tak to proste jest? myślałam, że to wyższa szkoła jazdy ;)
OdpowiedzUsuńDobrej jakości gotowa mieszanka sprawia, że jest to BANALNIE proste. I w dodatku niezłe zapachy. Można też zrobić bułki.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, a i pewnie smakuje. I faktycznie proste.Chociaż szczerze to ja drożdży się boję;))) wiem, głupio zabrzmiało, ale zawsze miałam obawy, że coś nie wyjdzie... warto wypróbować kiedyś...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
No właśnie w tym cały bajer, że gotowa mieszanka ma już wszystko. Drożdże też. Trudno to zepsuć. Ważne, żeby wyrosło przed pieczeniem.
OdpowiedzUsuń