
Weekend to idealna okazja, nie tylko do tego, żeby pospać dłużej, ale także do zjedzenia dobrego śniadania. Nie trzeba się zrywać o 6:00 i jeść byle czego. Można spokojnie zrobić grzanki lub coś lekkiego i wartościowego. Z jajkami i węglowodanami. Na przykład... omlet z marmoladą.
W piątkowy wieczór należy kupić:
- Jajka
- Odrobina soli
- Mąka
- Margaryna
- Marmolada
Dzielimy jajka na białko i żółtko. Do białka dajemy odrobinę soli i miksujemy aż uzyskamy pianę, co po obróceniu do góry nogami nie spada. Do tego dajemy mąkę - im mniej tym lepiej, bo omlet będzie bardziej delikatny i puszysty. Później dorzucamy żółtka i miksujemy dalej.
Ciasto wlewamy na odrobinę rozpuszczonej margaryny i smażymy najpierw z jednej, a potem z drugiej strony. I to w zasadzie wszystko. Taki usmażony omlet ma smak neutralny więc można go zjeść z różnymi dodatkami, ale najprościej dać po prostu marmoladę. Wszak śniadanie to jedna z niewielu okazji, kiedy dobry węglowodan nie jest zły.
Uwielbiałabym zjeść taki omlet :)
OdpowiedzUsuń