Wścieklizna Umarłych

Wścieklizna Umarłych
Kolejny wpis niezwiązany z gotowaniem. Wiem, że nienawidzicie mnie za to, ale blogger musi zachować swą niezależność i nie oglądać się na trendy i wskaźniki rynkowe. Postaram się, aby następny wpis dotyczył żarcia w najczystszej postaci, a tymczasem chciałem tylko zakomunikować grupce nielicznych entuzjastów, że od dziś mogą czytać moje wybitne teksty także na blogu Wścieklizna Umarłych, który w głównej mierze porusza jakże interesującą problematykę zombizmu. Jak widać na załączonym obrazku oprawa jest adekwatnie urocza. Zapraszam!

http://wscieklizna-umarlych.blogspot.com


Komentarze